nie dajcie się zwieść
bo wygląda niepozornie
mało reprezentacyjnie
jest niskie
ciemno brązowe
i takie pospolite
taki zwykły ciemny placek
jeśli raz spróbujecie
obiecuję, że zniknie w momencie
i jestem pewna, że zawsze wrócicie do tego przepisu
bo jest tego wart !!!
tak właśnie było w moim przypadku
potrzebujecie zaledwie 5 składników:
1. dwie tabliczki dobrej jakości gorzkiej czekolady (200g)
2. kostka masła (200g)
3. sześć jajek
4. szklanka cukru (ja używam brązowego)
5. pół szklanki mąki pszennej
przygotowanie
piekarnik 180 stopni
czekoladę rozpuszczamy z masłem w kąpieli wodnej
(odstawiamy do ostygnięcia)
jajka wbijamy do miski i ubijamy (miksujemy) aby były puszyste
dodajemy cukier i nadal miksujemy
powoli dosypujemy mąkę (cały czas miksując)
na końcu wlewamy masę czekoladową
przelewamy do tortownicy wyłożonej papierem do pieczenia
wkładamy do piekarnika na około 15-20 minuy
po takim czasie pieczenia
ciasto powinno być przypieczone na brzegach
i miękkie (lekko lejące) w środkowej części tortownicy
jeśli potrzymacie dłużej to będzie bardziej "suche" na całej powierzchi
mi najbardziej odpowiada takie wilgotne
rozpływające się w ustach
mocno czekoladowe
(musiscie próbować i pilnować bo każdy piekarnik jest inny)
gdy wystygnie mozna posypać cukrem pudrem :)
* przepis dostałam od koleżanki