środa, 12 sierpnia 2015

POLSKIE MORZE

było pakowanie
było już rozpakowywanie
był Bałtyk
był namiot
było chłodno
było pięknie
było znowu częściowo śladami Mimi i Zorkiego
było mi dane ich poznać!!!

z tego miejsca ponownie dziękuję Wam za spotkanie
za cudowne książki
za dobrą energię
za wspaniałe adresy miejsc pełnych pasjii


















To był cudowny czas <3
 Agata

4 komentarze:

  1. Ale Ci zazdroszczę, że mogłaś poznać Mimi i Zorkiego! Ja dopiero ostatnio wciągnęłam się w ich magiczny świat książek i jestem zachwycona! Przepadłam dosłownie, ponieważ trzy książki przeczytałam w mgnieniu oka. Twoje zdjęcia tak cudne jak w książce! Na pewno to niezwykła przygoda odwiedzić te same miejsca....nie pytam czy warto bo po Twoim krótkim opisie wiadomo:) Pozdrawiam Ala

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam cały czas wrażenie , że to był sen :) ale bardzo się cieszę. Mimi i Zorki są przesympatyczni i tacy prawdziwi jak ich książki. Wspaniali ludzie. W tamtym roku akurat też podróżowałam częściowo ich śladami (Piran, Triest) i to takie fajne uczucie zobaczyć coś co jest w książce. Dziękuję za komplement, bardzo lubię oglądać i robić zdjęcia i robię to na "czuja", instynktownie. Mój kuzyn kiedyś powiedział mi, że "nie ważne jaki masz aparat, ważne kto stoi po drugiej stronie" i to chyba napędziło mnie do działania :) ściskam

      Usuń